Witam bardzo serdecznie !!!

Co prawda nie myślałam nigdy o założeniu własnego bloga, jednak pod naciskiem mojej przyjaciółki poddałam się jej prośbom ... i oto jestem. W końcu dziś są Walentynki a ja bardzo chciałam sprawić jej choć malutką niespodziankę. Mam nadzieję, że plan siępowiódł. Wszystko co do tej pory udało mi się własnoręcznie wykonać - było robione "do szuflady" ewentualnie dla naprawdę najbliższych mi osób. Zważając na to,że nie miałam zamiaru ujawniać moich prac niestety nie zostały one przeze mnie uwiecznione, czego oczywiście w obecnym czasie niezmiernie żałuję... Jednak od kiedy Dariucha zaraziła mnie swoimi przesłodkimi laleczkami, królisiami, aniołkami ... zaczęlam się od niej coraz bardziej zarażać i w obecnej chwili dzień bez maszyny (która już na stałe wkomponowała się w scenerię mojej kuchni) jest dniem straconym. W każdym razie baaaardzo jej za to dziękuję. Są to wyczekiwane przeze mnie chwile aby oderwać się troszkę od codziennych obowiązków . Prezentuję zatem kilka moich prac, tych mniej lub bardziej udanych i liczę na wyrozumiałość :)

wtorek, 9 marca 2010

Znowu jestem.

      Daaaawno mnie nie było, ale byłam leciutko zajęta. Nie tylko szyciem. W końcu odwiedziła mnie moja najdroższa przyjaciółka, której jestem szczęśliwą posiadaczką od lat około dwudziestu .... ale ten czas zapyla !!! Naładowała mnie swoją energią i mam nadzieję, że wystarczy mi jej do maja, gdyż dopiero w maju spotkamy się znowu. Miałyśmy szumne plany co do naszego spędzonego wspólnie czasu (chodzi gównie o szycie) ale niestety przy naszej małej ferajnie nie dało się wiele zrobić. Wieczory zaś wolałyśmy poświęcić na pogaduchy. Daria zasypała mnie mnóstwem wspaniałych tworów - wytworów które cały czas cieszą moje oczy.
       Po wyjeździe Dariuchy, odwiedziła mnie ukochana babcia, która stwierdziła, że chyba już dorosłam na tyle, aby przekazać mi tajniki robienia na drutach :) Więc dziergałyśmy od rana do wieczora i bardzo mi się to spodobało. Sprawiło mi to wielką radość (zarówno robienie na drutach jak i przebywanie z nią). Jak to dobrze być otoczonym tymi, których się tak bardzo kocha. Życzę zatem wszystkim cudownych przyjaciół.

                                                            Prezenciki od Darii :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz